10/ Arcybractwo Świętej Rodziny w Liége

Papież Leon XIII związawszy się sercem z powszechnym Stowarzyszeniem Świętej Rodziny, pragnął, aby ono rozpowszechniało się na całym świecie. Pozwolił jednak istnieć innym zrzeszeniom pod tym samym wezwaniem z ich własnymi regulaminami. Mam tu na myśli zgromadzenia zakonne męskie i żeńskie pod wezwaniem Świętej Rodziny, oraz bractwa prawnie założone ku Jej czci. Te zgromadzenia zakonne i bractwa współzawodniczą w ten sposób w szerzeniu kultu Świętej Rodziny z powszechnym Stowarzyszeniem.

Wśród istniejących bractw, które szerzą nabożeństwo do Świętej Rodziny, jest jedno, którego nie można pominąć milczeniem. Zostało ono założone w roku 1844 w kaplicy OO. Redemptorystów w Liége (Belgia).

Arcybractwo to nie tylko nie przeszkadza powszechnemu Stowarzyszeniu rodzin, ale bardzo je wspomaga, gdyż rodzice, którzy do niego należą, przejawiają bardzo wiele gorliwości w poświęcaniu swoich rodzin Świętej Rodzinie z Nazaretu.

Wypada więc poświęcić nieco uwagi powstaniu i rozwojowi Arcvbractwa z Liége, jego regulaminowi i korzyściom, jakie z niego płyną.

1. Powstanie i rozwój Arcybractwa

Trzej odważni mężczyźni: żołnierz, krawiec i stolarz, powzięli plan nazwany "arką ocalenia". Zaproponowali go ludziom każdego stanu, przede wszystkim zaś robotnikom, aby uchronić ich przed potopem zepsucia i bezbożnictwa zalewającym świat. Kapitan Belletable, pracujący w odlewni armat, powiedział do swoich towarzyszy pracy: "Żyję wśród robotników i okazuję im duże zainteresowanie, lecz od pewnego czasu jestem bardzo zaniepokojony, widząc, że wielu z nich jest nieszczęśliwych z własnej winy. Oddają się pijaństwu, żyją bez wiary, pracują w niedziele, a w poniedziałki są niezdolni do pracy. Nie przejawiają żadnej troski o swoje dzieci. Jeżeli przyprowadzicie ze sobą waszych towarzyszy i przyjaciół na nasze zebrania, przyczynicie się do poprawy nie tylko ich samych, ale także ich rodzin. Będziemy uczyć ich mówić do Boga podczas modlitwy i przemawiać do nich o Bogu przez dobrą lekturę". Kapitan Belletable, po dojrzałym namyśle, zdecydował się na ten plan podczas nabożeństwa maryjnego 23 maja 1844 roku.

Kilka dni później, w poniedziałek Zielonych Świąt, trzej odważni chrześcijanie zaczęli realizować swoje zamierzenie. Stolarz Jonden w jednym z pomieszczeń swego domu ustawił wyrzeźbioną własnoręcznie figurę Matki Bożej udekorowaną kilkoma pelargoniami. W ten sposób powstał skromny ołtarzyk, przed którym zorganizowane zostało pierwsze zebranie. Uczestniczyło w nim siedmiu mężczyzn zwerbowanych przez stolarza i krawca. Jednak wkrótce dwie sale domu Jangena nie mogły pomieścić wciąż wzrastającej liczby uczestników. W końcu o. Dechamps, ówczesny rektor domu oo. Redemptorystów w Liége późniejszy arcybiskup i kardynał Malines, którego proszono o pomoc w tworzącym się dziele, polecił o. Lercy, by od czasu do czasu wygłosił tym ludziom dobrej woli kilka słów zachęty.

W oktawę Niepokalanego Poczęcia uczestnicy zebrania, ku swej ogromnej radości, zostali zaproszeni do kaplicy św. Alfonsa, przylegającej do zakonnego chóru ojców. Odtąd drzewko Świętej Rodziny zasadzone w roku 1844 przez trzech świeckich ludzi i pielęgnowane przez oo. Redemptorystów, zaczęło rosnąć i coraz wspanialej się rozwijać.

W roku 1877 Papież Pius IX zatwierdził je jako "dzieło skuteczne i zbawienne". Podniósł je do rangi arcybractwa i obdarzył licznymi odpustami. Leon XIII natomiast dnia 4 maja 1892 roku potwierdził te przywileje, rozszerzył je i życzył. arcybractwu pomyślnego rozwoju.

Zacytuję kilka zdań ze sprawozdania o. Blerot, głównego dyrektora Arcybractwa, które zostało przesłane Ojcu świętemu z okazji uroczystości jubileuszowych w 1894 roku. Pozwolą one ukazać szybki rozwój tej nowej rośliny w ogrodzie Kościoła: "Zaledwie wzeszło na ziemi leodyjskiej, a już wypuściło swoje bujne i mocne gałęzie, rozprzestrzeniając je najpierw na całą Belgię, a następnie na sąsiednie kraje. Po pół wieku istnienia Arcybractwo stało się potężnym drzewem i kwitnie już na całej ziemi w swoich 1300 filiach i chroni pod swymi dobroczynnymi gałęziami prawie czterysta tysięcy członków, będąc dla nich jakby przedsionkiem nieba.

Ojcowie Redemptoryści, którzy przejęli w spadku po św. Alfonsie Liguori nabożeństwo do Jezusa, Maryi i Józefa, rozpowszechnili to Arcybractwo najpierw w Belgii, gdzie w roku 1894 liczyło 575 filii, następnie w Holandii - 184 filie, w Wielkiej Brytanii 284 filie, we Francji 60 filii. Rozwinęło się ono również w obydwu Amerykach.

Ludzie, którzy nie byli świadkami cudownych owoców, jakie Arcybractwo wydało w Belgii, Holandii i w innych krajach chrześcijańskich mogliby pomyśleć, że cała działalność Arcybractwa ogranicza się do zapisania kilku nazwisk w rejestrze, jak to ma miejsce w krajach, gdzie panuje wielka obojętność religijna. Myliliby się bardzo. Byłem świadkiem faktu, że w Belgii, Holandii i w innych krajach to Arcybractwo stanowi prawdziwą, doskonale zorganizowaną armię, która dzięki gorliwości swoich dyrektorów i dobrej woli członków, stawia zwycięski opór duchowi zła i potrafi bronić szeregowych członków przed atakami ateizmu, demoralizacji i obojętności religijnej, Jakże piękne są regularne zebrania mężczyzn, kobiet i młodzieży, należących do Arcybractwa Świętej Rodziny w parafiach Brabancji holenderskiej. Wypełniają oni kościoły jak w dni świąteczne, wspólnie śpiewają, modlą się i słuchają Słowa Bożego, a potem niosą do swoich ognisk rodzinnych ducha chrześcijańskiego, który został skazany na wygnanie z bardzo wielu krajów katolickich.

Bardzo pocieszające są również te owoce w Irlandii. Potwierdza to sam papież Leon XIII. W swoim Breve z 5 kwietnia 1880 roku napisał do o. Henryka Berglmansa, redemptorysty, i do wszystkich stowarzyszeń Świętej Rodziny w Limorck w Irlandii: "Wasze Arcybractwo namacalnie wprost doświadcza skuteczności kultu Świętej Rodziny. W środowisku pełnym napięć i knowań ze strony rosnącego z każdym dniem ateizmu, normalnie powinno osłabnąć; tymczasem zauważa się coś zupełnie odwrotnego. Kult ten rozwija się coraz bardziej, tak, że Arcybractwo w waszym kraju liczy już 65000 członków, wśród których daje się zauważyć zanikanie wad, uszlachetnianie się obyczajów, rozbudzenie pobożności. Kwitnie miłość bliźniego, a tam gdzie przedtem piętrzyły się burzliwe fale namiętności, teraz wraca pokój.

Idźcie więc, drogie dzieci, do Maryi i Józefa, a przez nich do Jezusa. Idźcie i przyprowadzajcie ze sobą innych. Przyniesie to wiele dobrego duszom waszych braci znajdujących się w niebezpieczeństwie. Pracujcie ze wszystkich waszych sił, by pomnażać coraz bardziej tę chwałę naszej wiary, jakiej wasze niezwykłe osiągnięcia jej przysporzyły, o czym świadczą nawet sami innowiercy. Pokażcie własnymi czynami, że dla naprawienia zburzonego ładu nic nie jest bardziej skuteczne niż cnota katolickiej wiary, pokój zaś można przywrócić jedynie przez szacunek należny Bogu i prawowitej władzy oraz przez wzajemną miłość.

Niech Bóg wspomaga waszą gorliwość dla chwały Jego Kościoła, dla dobra waszej Ojczyzny, dla zbawienia dusz i większej nagrody w niebie. Jako rękojmię Bożej łaskawości przyjmijcie apostolskie błogosławieństwo, którego z radością udzielam wam wszystkim, najdroższe dzieci, jako dowód mojej ojcowskiej życzliwości"

Kiedy nasze parafie we Francji zasłużą sobie na takie pochwały Ojca świętego?

2. Organizacja Arcybractwa

W odróżnieniu od dzieł czysto społecznych i humanitarnych Arcybractwo Świętej Rodziny jest przede wszystkim zrzeszeniem duchowym. Przyczynia się ono jednak w dużej mierze do prawdziwego szczęścia doczesnego swoich członków. Nic zresztą nie przeszkadza - jeżeli dyrektor uzna to za stosowne - by przyłączyć do niego inne dzieła odnoszące się w większym stopniu do spraw doczesnych, byleby uważano je jako jedynie dodatkowe, wspierające podstawowe dobro duchowe, a nie jako jego część integralną.

2.1. Cel Arcybractwa

a) Formować i zachęcać prawdziwych chrześcijan, wyróżniających się spośród ogółu większą znajomością i doskonalszym praktykowaniem naszej świętej wiary, przez oddawanie czci i naśladowanie Jezusa, Maryi i Józefa. Inaczej mówiąc, dążyć do ukształtowania gorliwych chrześcijan i podtrzymywanie ich w gorliwości. W tym celu należy wydobyć ich z odosobnienia i łączyć ich w grupy, dodawać im odwagi, by nie kierowali się ludzkimi względami.

b) Przekształcać członków Arcybractwa w apostołów, aby przy współpracy z nimi osiągnąć udoskonalenie i uświęcenie sanktuariów rodzinnych, aby rozkwitły cnotami Nazaretu, a zwłaszcza pobożnością, czystością, wstrzemięźliwością, umiłowaniem pracy i duchem jedności. Za ich pośrednictwem można będzie trafić do całej parafii, przyzwyczajając ją do obrony i szerzenia ducha wiary oraz do praktykowania w swoim środowisku ducha apostolstwa dobrego przykładu i dobrej rady.

c) Łączyć węzłami ofiarnej miłości wszystkich członków Arcybractwa, zarówno bogatych jak i ubogich, chlebodawców i pracowników i w ten sposób przywracać w społeczeństwie prawdziwie chrześcijańskiego ducha, przeciwdziałać antagonizmom klasowym, przyczyną których jest niezadowolenie z istniejących w społeczeństwie różnic, które Opatrzność Boża dopuściła.

2.2. Środki stosowane przez Arcybractwo

Środkami stosowanymi przez Arcybractwo dla osiągnięcia tak wzniosłego celu są: wspólna modlitwa, słuchanie Słowa Bożego, stała obecność na zebraniach, częste przystępowanie do sakramentów świętych, praktykowanie miłości. braterskiej, i wreszcie podział na grupy w zależności od wieku, płci i stanu cywilnego każdego z członków.

Arcybractwo przyjmowało początkowo do swego grona jedynie mężczyzn i młodzież męską, gdyż na początku było ono dla nich przeznaczone. Wkrótce zrozumiano jednak, że będzie rzeczą zbawienną objęcie nim chłopców po pierwszej Komunii świętej aż do 16-ego roku życia. Są oni jakby szkółką Arcybractwa.

Kobiety chciały również uczestniczyć w licznych przywilejach Arcybractwa. Ich zebrania jednak odbywały się, zwłaszcza w miastach i innych gęsto zaludnionych miejscowościach, zawsze oddzielnie.

Podział na mniejsze grupy jest dozwolony za zgodą dyrektora.

Wydaje się, że najodpowiedniejszy jest następujący podział naturalny: sekcja mężczyzn i młodzieży męskiej od 16-ego roku życia, sekcja chłopców po pierwszej Komunii świętej do 16-ego roku życia, sekcja kobiet i matek oraz sekcja dziewcząt.

Nie trzeba przekonywać co do słuszności takiego podziału. Odpowiada on indywidualnym potrzebom i obowiązkom poszczególnych członków. W ten sposób Arcybractwo zmierzając do głównego celu, uwzględnia cel bezpośredni, różnicę wieku i stan każdego z nich.

2.3. Działalność Arcybractwa

Centralną siedzibą Arcybractwa ustanowioną przez Papieża jest kościół 00. Redemptorystów w Liege, który był jego kolebką, a każdy jego miejscowy przełożony jest bezterminowo generalnym dyrektorem Dzieła.

W każdej diecezji Arcybractwo znajduje się pod władzą i opieką miejscowego ordynariusza, który mianuje dyrektora zwyczajnego.

Przy wspólnotach 00. Redemptorystów ich rektorzy na mocy prawa spełniają funkcje dyrektorów i mogą delegować innych zakonników jako swych zastępców.

Stowarzyszeni zbierają się w kościele przynajmniej raz w miesiącu (można częściej), w dniu i godzinie ustalonej przez dyrektora. Czas tych zebrań poświęca się na modlitwę, słuchanie Słowa Bożego i śpiewanie pieśni religijnych. Każde zebranie kończy się błogosławieństwem Najświętszego Sakramentu.

Kto prosi o przyjęcie do Arcybractwa, zobowiązuje się tym samym do tego co następuje:

a) Uczestniczyć we Mszy św. we wszystkie niedziele i święta nakazane.
b) Spowiadać się i przyjmować Komunię świętą nie tylko w okresie wielkanocnym, ale jeszcze dodatkowo raz lub dwa razy w roku.
c) Stawać się godnym szacunku i zaufania ze względu na swoją prawość, wstrzemięźliwość i czystość obyczajów.
d) Unikać szkodliwego towarzystwa oraz czytania niemoralnych książek i czasopism.
e) Brać udział w zebraniach, o ile nie wyniknie ważna przeszkoda. W wypadku niemożliwości powiadomić dyrektora za pośrednictwem kierownika sekcji.
f) Przyjęcie nowego członka poprzedza zawsze poważna informacja. Postulant zostaje przedstawiony przez jednego z członków lub przez osobę godną zaufania, by dyrektor mógł poznać dokładnie jego miejsce zamieszkania, zawód i sposób postępowania. Jeżeli informacje okażą się pozytywne, postulant zostaje przyjęty w charakterze "aspiranta". Jeżeli aspirant swoim postępowaniem i uczęszczaniem na zebrania wzbudził ogólne zadowolenie, zostaje przyjęty po okresie wyznaczonym przez dyrektora do Arcybractwa. W dniu przyjęcia dokonuje aktu poświęcenia się Jezusowi, Maryi i Józefowi, po uprzednim przystąpieniu do sakramentów świętych. Otrzymuje wówczas dyplom członka Arcybractwa.

Członek, którego postępowanie nie jest budujące, powinien otrzymać surową naganę. Jeżeli po kilku napomnieniach udzielonych przez dyrektora nie następuje żadna poprawa, należy go poprosić o opuszczenie Arcybractwa.

Tytularne święto Arcybractwa ustalone zostało na pierwszą niedzielę lipca. Jednakże Breve z dnia 23 czerwca 1863 roku pozwala przenieść to święto wraz z odpustami na jakikolwiek inny dzień wyznaczony przez ordynariusza. W dniu święta tytularnego ma miejsce generalna Komunia święta i uroczyste przyjęcie nowych członków przez akt poświęcenia się Jezusowi, Maryi i Józefowi.

Do dyrektora należy dokonywanie odpowiedniego podziału zależnie od okoliczności, np. sekcja kobiet, mężczyzn itp.

Każda sekcja dzieli się na grupy liczące od 6 do 20 członków, zależnie od wielkości miejscowości. Na czele każdej grupy stoi zelator (zelatorka). Zelator ma swego zastępcę. Członkowie danej grupy powinni mieszkać, w miarę możliwości, w tej samej dzielnicy co kierownik grupy.

Zelatorzy (zelatorki) i ich zastępcy nie mają żadnej władzy nad członkami Arcybractwa, a swoje obowiązki wypełniają jedynie z miłości i z czystego poświęcenia. Są oni niezbędnymi pośrednikami pomiędzy dyrektorem a członkami. Przekazują zawiadomienia o zebraniach, utrzymują porządek na wyznaczonych miejscach w kościele, powiadamiają dyrektora o chorobie członków, starają się dyskretnie o pozyskanie nowych członków dla Arcybractwa i zjednują ponownie tych, którzy nie dochowali wierności. Słowem, wykonują wszystko dobrowolnie za zgodą dyrektora, co może się przyczynić do ożywienia gorliwości i rozwoju Dzieła.

Każda grupa zajmuje w kościele to miejsce, które jej zostało wyznaczone drogą losowania. Podczas zebrań członkowie noszą swoje medale z wizerunkiem Świętej Rodziny.

W czasie zebrań nie należy nigdy opuszczać następujących ćwiczeń pobożnych: odmawiania różańca, wezwań do świętych Patronów, modlitwy do Świętej Rodziny, modlitwy "Pomnij o Najświętsza Maryjo Panno...", rachunku sumienia i komunii duchowej.

Chociaż podczas zebrań wszyscy obecni śpiewają wspólnie różne pieśni, to jednak, jeżeli znajdzie się jakaś grupa śpiewaków, która chce wykonać jakieś śpiewy, można jej powierzyć wykonanie niektórych fragmentów. Śpiewacy ci powinni zająć miejsca w pobliżu organów.
Corocznie mają być organizowane rekolekcje dla członków. Niech wszyscy z radością starają się w nich uczestniczyć.

Cztery razy w roku, w dni kwartalne, a jeżeli dyrektor uzna za stosowne to nawet częściej, zbierają się zelatorzy i ich zastępcy, by złożyć sprawozdanie ze stanu swoich grup i otrzymać nowe wskazówki dla podtrzymywania Arcybractwa w gorliwości. Odnosi się to również do zelatorek i ich zastępczyń.

Łatwo zrozumieć, jakie zbawienne owoce może rodzić podobna organizacja w krajach, gdzie wierni dokładnie i z głęboką wiarą zachowują powyższe przepisy, na przykład w Belgii i w Holandii. Oby te słowa zdołały zachęcić także naszych duszpasterzy w parafiach gdzie istnieje Arcybractwo, by wierni mogli do niego wstępować i działać w nim.

2.4. Zasady erygowania Arcybractwa

Do kanonicznego założenia Arcybractwa nie jest bezwzględnie konieczne przyjęcie wymienionych wyżej ustaw. Można wprowadzić do nich zmiany stosownie do potrzeb osób i miejsca. Ustawy, które tu wyszczególniłem, wydają mi się na ogół możliwe do przyjęcia. Zasadniczą rzeczą do uczestniczenia w łaskach udzielonych przez Stolicę Apostolską, jest zachowanie tytułu i celu Arcybractwa oraz erekcja i zatwierdzenie ustaw przez miejscowego ordynariusza, a także otrzymanie dyplomu włączenia do Arcybractwa, którego siedziba znajduje się w Liége (Belgia).

3. Korzyści z Arcybractwa

Już to, co zostało powiedziane, pozwala dobrze zrozumieć korzyści płynące z przynależności do Bractwa. Któż nie przyzna, że Bóg łaskawie patrzy na to, jak mężczyźni, młodzież męska, kobiety i dziewczęta, zaciągają się pod sztandar Świętej Rodziny, przyrzekając publicznie czcić Ją i naśladować przykład Jej życia? Szczególnie znajdują tu potężną pomoc do zbawienia mężczyźni.

Czego nas właściwie uczy Święta Rodzina? Tego, że Jej członkowie wzajemnie wspomagają się i budują wzajemnie dzięki doskonałej jedności i dobremu przykładowi. Podobnie jak węgle odizolowane od ogniska stygną i gasną, a włożone doń z powrotem znowu się rozpalają podnosząc temperaturę, podobnie wierni, których miłość w odosobnieniu może osłabnąć, dzięki więzom z Arcybractwem, które ich do siebie wzajemnie zbliża, rozpalają swoją gorliwość.

Czego nas uczy Święta Rodzina?

Jakże bardzo potrzeba jedności w naszych czasach! Wiara słabnie, odwaga maleje, charaktery wypaczają się. Wielu chrześcijan boi się po prostu czynić dobrze. Wielu kryje się i milczy wobec propagowanej bezbożności. Kto zdoła policzyć tych ludzi, którym względy ludzkie sparaliżowały całe życie religijne i których oddalają od naszych kościołów. To jest następstwo odosobnienia. Zorganizowani natomiast, zjednoczeni, idący ręka w rękę członkowie Arcybractwa Świętej Rodziny, czują w sobie energię i odwagę. Nie wypierają się Chrystusa w obliczu ateizmu, a więc i Chrystus nie wyprze się ich przed swoim Ojcem. Oto również odpowiedź na pytanie, czego nas uczy Święta Rodzina?

Uczy nas Ona również wspólnej modlitwy. Jest ona w pełnym znaczeniu tego słowa przybytkiem modlitwy. Podobnie i w Arcybractwie okresowe ćwiczenia duchowne rozpoczyna się odmówieniem różańca lub pobożną pieśnią, po których następują inne modlitwy. Św. Jan Chryzostom mówi, że modlitwa jest kluczem do Bożego skarbca. Jeżeli odprawia ją wiele osób, jest jeszcze skuteczniejsza. Jakże wielka obfitość łask przypada wówczas każdemu ze stowarzyszonych! Wiemy przecież dobrze, że im obfitsza jest łaska, tym łatwiejsze i pewniejsze jest zbawienie.

Co jeszcze praktykuje się w Arcybractwie Świętej Rodziny? Słucha się Słowa Bożego głoszonego przez kapłana. Członkowie Arcybractwa mogą oczywiście razem z innymi wiernymi słuchać Słowa Bożego głoszonego dla ogółu. Słuchają go jednak również na zebraniach. Wówczas kazanie nabiera szczególnego charakteru, ponieważ adresowane w szczególny sposób do nich samych, sprawia jeszcze więcej dobrego, jest bowiem bardziej dostosowane do ich potrzeb. Jest to zatem dla nich źródło pełne krzepiącej nadziei.

Warto dodać, że Arcybractwo Świętej Rodziny mobilizuje do częstszego przyjmowania sakramentów świętych w formie Komunii generalnej lub indywidualnej, którą bardzo usilnie zaleca. To jeszcze bardziej przyczynia się do zbawienia jego członków, gdyż staje się ono przez to pewniejsze i łatwiejsze. Arcybractwo zaleca a nie nakazuje, pozostawiając swoim członkom całkowitą wolność. Dlatego zelatorzy i ich pomocnicy powinni zachęcać członków do częstszego przystępowania do sakramentów świętych.

Powyższe rozważania nawiązują do wypowiedzi św. Alfonsa Liguori: "Ogólnie rzecz biorąc, więcej grzechów spotyka się u jednej osoby nie należącej do żadnego pobożnego stowarzyszenia, niż u dwudziestu osób stowarzyszonych".

Dodajmy jeszcze słowa zachęty wypowiedziane przez pewnego biskupa do męskiej sekcji Arcybractwa świętej Rodziny założonego w jego diecezji: "Moi drodzy przyjaciele, cieszy się moje serce, gdy mogę przebywać z wami. Kiedy widzę licznie zgromadzonych wiernych na podobnych zebraniach w parafiach, stawiam sobie pytanie: Ilu z obecnych tutaj będzie zbawionych? Ilu z nich znajdzie się kiedyś w niebie, w zgromadzeniu Świętych? Pytanie to stawia mnie w przykrej niepewności. Tymczasem będąc wśród was, doznaję pociechy, gdyż wiem, że Święta Rodzina jest arką zbawienia. Ci bowiem, którzy umierają w Arcybractwie Jezusa, Maryi i Józefa, mają zwykle dobrą i świętą śmierć. Wytrwajcie więc, moi drodzy przyjaciele i bądźcie apostołami, werbujcie nowych członków, aby wasze piękne Arcybractwo się rozwijało".

Wielką korzyść zapewnia Arcybractwo Świętej Rodziny przez potężną pomoc duchową w przypadku choroby oraz śmierci członka.
Stosownie do praktyki, która w Arcybractwie stała się prawem, każdy chory członek jest odwiedzany przez swoich współbraci, przynajmniej tych, którzy należą do jego grupy. Zelator lub jego zastępca, poza odwiedzaniem chorego, ma jeszcze obowiązek powiadomić o jego chorobie dyrektora, aby ten zapewnił choremu pociechę i pomoc kapłańską. Jest również zwyczaj polecania chorych członków wspólnym modlitwom współbraci na zebraniach.

Nie opuszcza się zmarłych członków Arcybractwa, co niestety ma miejsce u innych chrześcijan. Współbracia starają się oddać mu ostatnią posługę i modlą się za niego. Wszyscy, albo przynajmniej delegacja, uczestniczą w pogrzebie, Jest powszechnie przyjęte, że grupa, do której zmarły należał, odprowadza ciało do kościoła, a potem na miejsce wiecznego spoczynku. Ponadto, na pierwszym zebraniu po jego śmierci, wszyscy modlą się wspólnie o spokój jego duszy.

Arcybractwo Świętej Rodziny z Liége zostało ubogacone licznymi odpustami. Przytaczam najważniejsze:

Odpusty zupełne

1. W dniu stania się członkiem Arcybractwa
2. W ostatniej chwili życia
3. 6 stycznia - Objawienie Pańskie
4. 17 lutego - wspomnienie ucieczki Św. Rodziny do Egiptu
5. 19 marca - Uroczystość św. Józefa
6. piątek po niedzieli Męki Pańskiej - Matki Bożej Bolesnej
7. Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego
8. Trzecia niedziela po Wielkanocy - święto patronalne
9. Wniebowstąpienie Pańskie
10. Boże Ciało
11. Uroczystość Najświętszego Serca Jezusa
12. Trzecia niedziela lipca - Święto Najświętszego Odkupiciela
13. 1 sierpnia - św. Alfonsa Liguori
14. 15 sierpnia - Wniebowzięcie NMP
15. 8 września - Narodzenie NMP
16. 2 października - Aniołów Stróżów
17. 1 listopada - Wszystkich Świętych
18. 2 listopada - Dzień Zaduszny
19. 8 grudnia - Niepokalane Poczęcie NMP
20. 25 grudnia - Boże Narodzenie
21. w dniu własnego Patrona

Wszystkie powyższe odpusty można ofiarować za zmarłych. Zyskuje się je pod zwykłymi warunkami.

Odpusty cząstkowe

Członkowie Arcybractwa zyskują 100 dni odpustu:
1. Za każdym razem, gdy biorą udział w zebraniach Arcybractwa w usposobieniu pokutnym.
2. Każdego poranka, gdy ofiarują czynności danego dnia Jezusowi, Maryi i Józefowi.
3. Rano i wieczorem za odmówienie 3 Zdrowaś Maryjo ku czci Niepokalanego Poczęcia, co praktykował i zalecał św. Alfons.
4. Każdego wieczoru za zrobienie rachunku sumienia.
5. Za każdorazowe przyjęcie Komunii duchowej.
6. Za odmówienie dowolnej modlitwy ku czci Świętej Rodziny.
7. W każdą sobotę za uczestnictwo we Mszy św.
8. Za odwiedzenie chorego w domu lub szpitalu,
9. Za towarzyszenie Najświętszemu Sakramentowi niesionemu do domu chorego
10. Za modlitwę w intencji członków znajdujących się w niebezpieczeństwie śmierci
11. Za uczestnictwo w pogrzebie zmarłych członków lub innych wiernych
12. Za nawiedzenie Najświętszego Sakramentu
13. Za wysłuchanie kazania
14. Za spełnienie jakiegokolwiek aktu gorliwości lub miłości względem Arcybractwa lub jego członków
15. Za nauczanie prawd wiary i starania w celu sprowadzenia na dobrą drogę tych, którzy odeszli od Boga.

Powyższe informacje wystarczą do poznania tego Arcybractwa, które w ciągu kilku lat swego istnienia wiele już uczyniło i w dalszym ciągu czyni tam, gdzie zostało założone i systematycznie działa. Jeżeli okoliczności miejsca i czasu nie pozwalają na założenie go w jakiejś parafii, to łatwiej będzie z pewnością założyć Stowarzyszenie Świętej Rodziny erygowane przez papieża Leona XIII. Zresztą, jeżeli Arcybractwo nie zostało jeszcze założone w jakiejś parafii, rodziny mogą same poświęcić się Najświętszej Rodzinie, odmawiając wspólnie formułę konsekracji zatwierdzoną przez Leona XIII i zapisać się w którymś klasztorze 00. Redemptorystów na terenie Francji. Oni otrzymali od Stolicy Apostolskiej władzę zapisywania członków w podobnych okolicznościach.

Dla podźwignięcia Francji, tej starszej córki Kościoła, która zdaje się zapomniała o swojej chwalebnej przeszłości, próbowano już stosować różne środki, lecz dotychczas wszystkie okazały się bezskuteczne. Bardzo łatwo, niestety, można się o tym przekonać. Wiele jest zła w społeczeństwie francuskim. Wszystkie lekarstwa okażą się bezsilne, o ile nie dotrą do źródła tego zła. Ono tkwi w rodzinie, dlatego trzeba przede wszystkim uzdrowić rodzinę. Rozwijać w niej ducha chrześcijańskiego i życie nadprzyrodzone. Ojcowie rodzin, którzy w ogóle nie wierzą, nie modlą się i nie żyją życiem nadprzyrodzonym, łatwo ulegają fałszywym doktrynom i przy najbliższej okazji mogą nawet zdradzić dobro religijne i społeczne własnej ojczyzny, jeśli choć na chwilę olśni ich nadzieja materialnego powodzenia, mimo że już wiele razy doświadczyli jej złudnych miraży. Takiej choroby nie da się wyleczyć wyłącznie ludzkimi środkami. Skuteczne mogą tu być jedynie środki nadprzyrodzone. Tylko łaska zdolna jest zmienić dusze i serca.

Leon XIII widział doskonały środek na tę chorobę właśnie w Stowarzyszeniu Świętej Rodziny. Któż miałby odwagę twierdzić, że papież się myli. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Ojciec św. widział wyraźnie i sięgał dalej wzrokiem niż ci, którzy stosują wyłącznie ludzkie środki i lekceważą ten, który on nam wskazał i polecił stosować.

Źródło: Jean Berthier MS, Kult i naśladowanie Świętej Rodziny, Ciechocinek 2003.