1. Nie będziecie szczęśliwi, jeśli nie poślubicie ducha Świętej Rodziny. (#161)
2. Najwięcej dobra uczynicie wiernym, prowadząc ich do nabożeństwa i do naśladowania Świętej Rodziny z Nazaretu. Często to mówiłem i będę powtarzał bez przerwy. Chciałbym widzieć to nabożeństwo umocnione w sercu każdego z was. (#162)
3. Wystarczyłoby naśladować wzór Świętej Rodziny, by uleczyć nas z wszystkich naszych małostek. (#163)
4. Gdy będziecie posiadać ducha Świętej Rodziny, zauważycie, że jesteście wystarczająco bogaci. (#164)
5. Jeśli postępujecie tak jak Jezus, który powinien być waszym wzorem we wszystkim, wówczas macie ducha Świętej Rodziny i spełniacie wolę Bożą. Jeśli nie postępujecie tak jak On, wówczas nie jesteście podobni do Niego, ale do diabła. (#165)
6. Święta Rodzina ma na pewno nieskończenie większą wartość niż jakikolwiek inny święty. Proście Ją więc, by dała się poznać przez cuda, by w ten sposób była znana przez wszystkich i zamknęła dostęp wszelkiemu złu, na które cierpi obecne społeczeństwo. (#166)
7. Dotarliśmy więc do wigilii tego wielkiego święta. Od tego wieczoru wejdźmy w wielkie skupienie, by kontemplować Tę błogosławioną Rodzinę i by prosić Ją o wszystkie łaski, których potrzebujemy - zarówno dla całego zgromadzenia, jak i dla każdego z nas w szczególności. Ale to, o co przede wszystkim powinniśmy prosić Świętą Rodzinę, to łaska zrozumienia powołania do Jej zgromadzenia. Nie sądzę, by była większa łaska. (#167)
8. Tak, powinniśmy być dumni, nie z racji naszego pochodzenia, naszej wiedzy, naszego ostatniego dzieła, ale z racji naszych Patronów. (#168)
9. Ach, moje dzieci! Zrozumcie wasze powołanie. Proście Jezusa, Maryję i św. Józefa, Tę błogosławioną Rodzinę, by dała was zrozumieć, że nie powołała nas tu dla czegoś innego, jak tylko dla odtworzenia swych cnót, by być wiernymi Jej kopiami, obrazami żyjącymi; by ukazać światu, że Ona nie jest mitem, ale że jest tym, co jest największe i najszlachetniejsze. Ona odtwarza swe cnoty w tych, którzy idą Jej śladami. (#169)
10. Leon XIII i Pius X zaproponowali Ją Kościołowi, jako model cnót rodzinnych. Nie znali lepszego środka do zreformowania chrześcijańskich rodzin, niż to, by dać tym rodzinom przykład i zachętę do naśladowania Jezusa, Maryi i św. Józefa. Można powiedzieć to samo w odniesieniu do cnót zakonnych - nic nie wznosi tak życia zakonnego, jak naśladowanie cnót praktykowanych w Betlehem i w Nazarecie. Jest tamto, czym można uświęcić wszystkich - szczególnie kapłanów, by przez poddanie się, wierność i gotowość w wypełnianiu swoich obowiązków, uświęcali rodziny i cały świat.(#170)
11. Gdy się trochę rozejrzymy dookoła, możemy zauważyć, jak w zakonach i różnych zgromadzeniach poszczególni ich członkowie kierują się według przepisów pewnego Świętego i starają się iść jego śladami. To widzimy choćby u Dominikanów czy Franciszkanów. Także u innych, którzy poświęcili się Najświętszemu Sercu Jezusa i Najświętszej Dziewicy, jak choćby Oblaci Maryi Niepokalanej, którzy podjęli się propagowania kultu Najświętszej Dziewicy. Na pewno ich dzieła są godne pochwały, ich pragnienia szlachetne. (#171)
12. Otóż to, co inne zakony mają w części, my mamy całkowicie w Świętej Rodzinie. Mamy tam Jezusa, Króla nieba i ziemi, który stał się słabym i posłusznym. Widzimy w Niej także Tego, dla którego Ojciec niebieski okazuje swe upodobanie, gdy On wstępuje do Jordanu, by dać się ochrzcić: Oto mój Syn najmilszy, w którym mam wszelkie upodobanie. Następnie widzimy w niej świętą Dziewicę, tę Matkę Niepokalaną, która przewyższa wszystkich świętych w niebie chwałą i wspaniałością, nawet cherubinów, aniołów i archaniołów, i tak żadne stworzenie nie może być do Niej porównane, ponieważ Bóg nazwał Ją swą Oblubienicą. Potem mamy jeszcze świętego Józefa, ojca i żywiciela Jezusa, dziewiczego małżonka Maryi, zawsze dziewicy, który był tu na ziemi poufnie złączony z Jezusem i Maryją, i który ich bardzo kochał. On, jedyny świadek wielkiej tajemnicy Wcielenia Słowa; kto wątpiłby, że on nie otrzymał najwznioślejszego miejsca po świętej Dziewicy. (#172)
13. A więc, moje drogie dzieci, jesteśmy pod protekcją tych trzech Patronów, których czcimy pod dostojnym tytułem Świętej Rodziny. Przed wstąpieniem do tego domu na pewno znaliście Świętą Rodzinę, jak to jest zwyczajem w rodzinach chrześcijańskich, by Ją czcić - ale nie czciliście Jej w sposób szczególny. (#173)
14. Z przyjemnością widzę, że kochacie Świętą Rodzinę, ale nie kochacie jej jeszcze dosyć, bowiem w domu takim jak nasz, Ona chce być czczona i kochana w sposób szczególny. Ona może wymagać tego od nas,ponieważ Ona oddała się nam za Patronkę i Opiekunkę. (#174)
15. Żyjąc jakiś czas w tym domu, widząc w nim dobre przykłady i słysząc dobre rady, zrozumieliście teraz wielkość celu naszego dzieła, którym jest poświęcenie, jak Święta Rodzina to zrobiła, gdy żyła na ziemi. Tak więc również my musimy nabyć ducha Świętej Rodziny i żyć według Jej przykładu. Dlatego trzeba wyrzec się wszystkiego tego, co przeciwstawia się Jej duchowi. (#175)
16. Ponadto trzeba się starać, by być upokarzanym i uważanym za nic. To jest nawet konieczne, by zachować nasze powołanie, i mówię wam, ten kto nie oddaje się całkowicie Świętej Rodzinie, wytrwa tylko z trudnością. Tak więc, ożywieni Jej duchem, dokonacie pewnego dnia wielkich rzeczy i już teraz będziecie budować waszych braci własnym przykładem postępowania.(#176)
17. W rzeczywistości trzeba, byście nie zaniedbywali żadnej okazji, by czynić znaną Świętą Rodzinę i propagować Jej kult. Proście więc każdego dnia o ducha Świętej Rodziny - zarówno kapłani, jak i studenci teologii, filozofii, nowicjusze lub wreszcie uczniowie. Idźcie nawiedzić Ją, jeśli pozostanie was trochę wolnego czasu, u stóp Jej ołtarza. Błagajcie Ją o pomoc i proście o Jej ducha, bowiem nasza jedyna nadzieja i nadzieja całego świata pozostaje tylko w Świętej Rodzinie. To nie ja to powiedziałem, ale to papież Leon XIII sam pragnął, by cały Kościół poświęcił się Świętej Rodzinie, by żył według przykładu Jej postępowania. (#177)
18. W Świętej Rodzinie mamy Syna Bożego, źródło wszelkiej łaski i najdoskonalszy wzór wszystkich cnót. Mamy więc w Nim drogę doskonałości chrześcijańskiej, zakonnej, oraz siłę i pomoc, by do niej dojść. Mamy Maryję, po Bogu, Jego Ojcu, przedmiot wszelkiej miłości Jezusa, mającej konsekwentnie najwięcej władzy nad sercem Jezusa, który nie zapomniał, że jest Jej dzieckiem. Mamy świętego Józefa, którego można uznać za pierwszego w niebie, po Jezusie i Maryi; który z racji swego ścisłego zjednoczenia z Jezusem na ziemi, jest również z Nim zjednoczony w niebie. (#178)
19. I wy jesteście powołani, by zrobić to wszystko, by odtworzyć w was to życie niebiańskie, które było w Świętej Rodzinie i by nauczyć innych,jeszcze bardziej przez wasz przykład, przez wasze postępowanie, niż przez słowa. Wy jesteście jeszcze młodzi, ja jestem stary i mogę tylko umrzeć... Ale wy, którzy jesteście młodzi, jesteście wezwani do uczynienia tego i możecie to uczynić. Uważacie, że to trudne? Nic łatwiejszego niż to. Należy tylko patrzeć na Świętą Rodzinę i kopiować Jej ducha modlitwy, Jej miłości bliźniego, Jej łagodność, Jej pokorę. (#179)
20. Chcecie bym wam odkrył całą mą myśl? Gdy odejdziecie od Świętej Rodziny nie sądźcie, że znajdziecie gdzie indziej tyle wyrozumiałości i tyle miłości. Mówię nie, nie znajdziecie gdzie indziej drugiej Świętej Rodziny. Ale to wszystko, co wy tu znajdujecie, to Święta Rodzina nam wyjednała. Ona chce więc byście byli Jej żywymi kopiami. (#180)
21. Trzeba by ludzie widząc was na zewnątrz mogli powiedzieć o was: Zobaczcie jak oni się miłują. Jeśli wejdziecie w ducha Jezusa, Maryi i Józefa, dokonacie przeogromnego dobra, rozszerzając kult do Świętej Rodziny. Jaka to wzniosła misja! Papieże Leon XIII i Pius X dali Jezusa, Maryję i Józefa całemu światu. Kto myśli inaczej, myli się. (#181)
22. Moje dzieci! Bądźcie żywymi kopiami Jezusa, Maryi i Józefa. Miejcie to na sercu, by się zachęcać do naśladowania cnót Jezusa, Maryi i Józefa i później zanieście ten obraz daleko do różnych miejsc, gdzie się osiedlicie. Miejcie to samo, jedno serce, te same aspiracje, te same pragnienia, te same myśli. Szanujcie więc bardzo wasze powołanie, nie ma powołania piękniejszego i jeśli wytrwacie, jaką piękną nagrodę będziecie mieli w niebie... (#182)
23. W ten piękny dzień, w którym Święta Rodzina udała się do świątyni, by przedstawić i ofiarować Jezusa Ojca Przedwiecznemu, przez ręce Maryi, która w tym dniuj spełniała funkcję kapłana, zobowiązuję was, moje dzieci, do odnowienia waszych ślubów i to do odnowienia waszych ślubów i to do odnowienia ich z całego serca przez ręce Maryi. Bowiem właśnie w tym dniu Jezus - pierwszy zakonnik, złożył profesję zakonną. Ale w jaki sposób ją złożył i jak ją zachowywał? Przyjrzyjcie się tylko Jego życiu. Jakie ubóstwo, jaka czystość, jakie posłuszeństwo! On wolał raczej stracić życie, mówi św. Bernard, niż stracić posłuszeństwo. Odnówcie również wy wasze śluby z tym samymi uczuciami. (#182)
24. Co za Patronowie! I pomyśleć, że Oni mają w sobie aż tyle dobroci, że nie pragną niczego tak bardzo, jak tylko tego, by nas obsypywać łaskami i dobrodziejstwami; że Oni nie powoływali nas tu jak tylko po to, by zobaczyć kwitnące Ich cnoty w nas. (#184)
25. Za przykładem Świętej Rodziny trzeba ciągle być ukrytym. Ponieważ gdy się chce pokazać tylko siebie, to się wystawi tylko samego siebie przed oczy innych, ale nie ukaże się wzoru Świętej Rodziny. (#185)
26. Nie ma lepszego ducha, niż duch Świętej Rodziny. Ten, kto nie ma ducha Świętej Rodziny, nie jest z pewnością w swym powołaniu, brakuje mu czegoś. Jezus Chrystusa poświęcił 30 lat na formowanie swej rodziny, to jest Jego wielkim dziełem. Trzeba nam dać Ją poznać całemu światu, aby ludzie naśladowali Tę Rodzinę. (#186)
27. Święta Rodzina jest wielkim środkiem, przy pomocy którego, można poprawić się z naszych braków. (#187)
28. Święta Rodzina powinna nas formować. Trzeba byśmy mieli Jej myśli, Jej uczucia, Jej serce, byśmy oceniali ludzi, wydarzenia i rzeczy tak, jak Ona to czyniła. (#188)
29. Rady, napomnienia, nagany, uwagi są niczym więcej, niż głosem robotników kolejowych, którzy nie mogą popchnąć lokomotywy. To całe nasze przekonanie, że powinniśmy być prawdziwymi naśladowcami Jezusa, Maryi i Józefa, przekonanie zaczerpnięte z rozmyślania, czytania duchowego, modlitwy, powinno być przyczyną naszego uświęcenia. Naszą lokomotywą są Jezus, Maryja i Józef. (#189).
30. Jeśli Święta Rodzina jest prawdziwym modelem cnót chrześcijańskich, jest ona również wzorem cnót zakonnych bardziej niż każdy inny święty. Nie możemy uczynić nic lepszego, niż skopiować ten wzór i ofiarować go światu przez życie całkowicie zgodne z życiem Świętej Rodziny, odzwierciedlając je w nas doskonale, następnie przekazując je słowami. Trzeba, aby można było o nas powiedzieć to, co mówiono o pierwszych chrześcijanach: "Zobaczcie jak oni się miłują". (#190)
31. Jeżeli będziemy odtwarzali w nas dobrze Jezusa, Maryję i Józefa wszędzie, zawsze dokonany bardzo wielkich rzeczy. To pomoc Świętej Rodziny przyczynia się do zaistnienia w domu ducha skromności i prostoty, jedności i miłości. (#191)
Myśli ks. Jeana Berthiera MS - Założyciela Misjonarzy Świętej Rodziny
8. Tak, powinniśmy być dumni, nie z racji naszego pochodzenia, naszej wiedzy, naszego ostatniego dzieła, ale z racji naszych Patronów. (#168)
9. Ach, moje dzieci! Zrozumcie wasze powołanie. Proście Jezusa, Maryję i św. Józefa, Tę błogosławioną Rodzinę, by dała was zrozumieć, że nie powołała nas tu dla czegoś innego, jak tylko dla odtworzenia swych cnót, by być wiernymi Jej kopiami, obrazami żyjącymi; by ukazać światu, że Ona nie jest mitem, ale że jest tym, co jest największe i najszlachetniejsze. Ona odtwarza swe cnoty w tych, którzy idą Jej śladami. (#169)
10. Leon XIII i Pius X zaproponowali Ją Kościołowi, jako model cnót rodzinnych. Nie znali lepszego środka do zreformowania chrześcijańskich rodzin, niż to, by dać tym rodzinom przykład i zachętę do naśladowania Jezusa, Maryi i św. Józefa. Można powiedzieć to samo w odniesieniu do cnót zakonnych - nic nie wznosi tak życia zakonnego, jak naśladowanie cnót praktykowanych w Betlehem i w Nazarecie. Jest tamto, czym można uświęcić wszystkich - szczególnie kapłanów, by przez poddanie się, wierność i gotowość w wypełnianiu swoich obowiązków, uświęcali rodziny i cały świat.(#170)
11. Gdy się trochę rozejrzymy dookoła, możemy zauważyć, jak w zakonach i różnych zgromadzeniach poszczególni ich członkowie kierują się według przepisów pewnego Świętego i starają się iść jego śladami. To widzimy choćby u Dominikanów czy Franciszkanów. Także u innych, którzy poświęcili się Najświętszemu Sercu Jezusa i Najświętszej Dziewicy, jak choćby Oblaci Maryi Niepokalanej, którzy podjęli się propagowania kultu Najświętszej Dziewicy. Na pewno ich dzieła są godne pochwały, ich pragnienia szlachetne. (#171)
12. Otóż to, co inne zakony mają w części, my mamy całkowicie w Świętej Rodzinie. Mamy tam Jezusa, Króla nieba i ziemi, który stał się słabym i posłusznym. Widzimy w Niej także Tego, dla którego Ojciec niebieski okazuje swe upodobanie, gdy On wstępuje do Jordanu, by dać się ochrzcić: Oto mój Syn najmilszy, w którym mam wszelkie upodobanie. Następnie widzimy w niej świętą Dziewicę, tę Matkę Niepokalaną, która przewyższa wszystkich świętych w niebie chwałą i wspaniałością, nawet cherubinów, aniołów i archaniołów, i tak żadne stworzenie nie może być do Niej porównane, ponieważ Bóg nazwał Ją swą Oblubienicą. Potem mamy jeszcze świętego Józefa, ojca i żywiciela Jezusa, dziewiczego małżonka Maryi, zawsze dziewicy, który był tu na ziemi poufnie złączony z Jezusem i Maryją, i który ich bardzo kochał. On, jedyny świadek wielkiej tajemnicy Wcielenia Słowa; kto wątpiłby, że on nie otrzymał najwznioślejszego miejsca po świętej Dziewicy. (#172)
13. A więc, moje drogie dzieci, jesteśmy pod protekcją tych trzech Patronów, których czcimy pod dostojnym tytułem Świętej Rodziny. Przed wstąpieniem do tego domu na pewno znaliście Świętą Rodzinę, jak to jest zwyczajem w rodzinach chrześcijańskich, by Ją czcić - ale nie czciliście Jej w sposób szczególny. (#173)
14. Z przyjemnością widzę, że kochacie Świętą Rodzinę, ale nie kochacie jej jeszcze dosyć, bowiem w domu takim jak nasz, Ona chce być czczona i kochana w sposób szczególny. Ona może wymagać tego od nas,ponieważ Ona oddała się nam za Patronkę i Opiekunkę. (#174)
15. Żyjąc jakiś czas w tym domu, widząc w nim dobre przykłady i słysząc dobre rady, zrozumieliście teraz wielkość celu naszego dzieła, którym jest poświęcenie, jak Święta Rodzina to zrobiła, gdy żyła na ziemi. Tak więc również my musimy nabyć ducha Świętej Rodziny i żyć według Jej przykładu. Dlatego trzeba wyrzec się wszystkiego tego, co przeciwstawia się Jej duchowi. (#175)
16. Ponadto trzeba się starać, by być upokarzanym i uważanym za nic. To jest nawet konieczne, by zachować nasze powołanie, i mówię wam, ten kto nie oddaje się całkowicie Świętej Rodzinie, wytrwa tylko z trudnością. Tak więc, ożywieni Jej duchem, dokonacie pewnego dnia wielkich rzeczy i już teraz będziecie budować waszych braci własnym przykładem postępowania.(#176)
17. W rzeczywistości trzeba, byście nie zaniedbywali żadnej okazji, by czynić znaną Świętą Rodzinę i propagować Jej kult. Proście więc każdego dnia o ducha Świętej Rodziny - zarówno kapłani, jak i studenci teologii, filozofii, nowicjusze lub wreszcie uczniowie. Idźcie nawiedzić Ją, jeśli pozostanie was trochę wolnego czasu, u stóp Jej ołtarza. Błagajcie Ją o pomoc i proście o Jej ducha, bowiem nasza jedyna nadzieja i nadzieja całego świata pozostaje tylko w Świętej Rodzinie. To nie ja to powiedziałem, ale to papież Leon XIII sam pragnął, by cały Kościół poświęcił się Świętej Rodzinie, by żył według przykładu Jej postępowania. (#177)
18. W Świętej Rodzinie mamy Syna Bożego, źródło wszelkiej łaski i najdoskonalszy wzór wszystkich cnót. Mamy więc w Nim drogę doskonałości chrześcijańskiej, zakonnej, oraz siłę i pomoc, by do niej dojść. Mamy Maryję, po Bogu, Jego Ojcu, przedmiot wszelkiej miłości Jezusa, mającej konsekwentnie najwięcej władzy nad sercem Jezusa, który nie zapomniał, że jest Jej dzieckiem. Mamy świętego Józefa, którego można uznać za pierwszego w niebie, po Jezusie i Maryi; który z racji swego ścisłego zjednoczenia z Jezusem na ziemi, jest również z Nim zjednoczony w niebie. (#178)
19. I wy jesteście powołani, by zrobić to wszystko, by odtworzyć w was to życie niebiańskie, które było w Świętej Rodzinie i by nauczyć innych,jeszcze bardziej przez wasz przykład, przez wasze postępowanie, niż przez słowa. Wy jesteście jeszcze młodzi, ja jestem stary i mogę tylko umrzeć... Ale wy, którzy jesteście młodzi, jesteście wezwani do uczynienia tego i możecie to uczynić. Uważacie, że to trudne? Nic łatwiejszego niż to. Należy tylko patrzeć na Świętą Rodzinę i kopiować Jej ducha modlitwy, Jej miłości bliźniego, Jej łagodność, Jej pokorę. (#179)
20. Chcecie bym wam odkrył całą mą myśl? Gdy odejdziecie od Świętej Rodziny nie sądźcie, że znajdziecie gdzie indziej tyle wyrozumiałości i tyle miłości. Mówię nie, nie znajdziecie gdzie indziej drugiej Świętej Rodziny. Ale to wszystko, co wy tu znajdujecie, to Święta Rodzina nam wyjednała. Ona chce więc byście byli Jej żywymi kopiami. (#180)
21. Trzeba by ludzie widząc was na zewnątrz mogli powiedzieć o was: Zobaczcie jak oni się miłują. Jeśli wejdziecie w ducha Jezusa, Maryi i Józefa, dokonacie przeogromnego dobra, rozszerzając kult do Świętej Rodziny. Jaka to wzniosła misja! Papieże Leon XIII i Pius X dali Jezusa, Maryję i Józefa całemu światu. Kto myśli inaczej, myli się. (#181)
22. Moje dzieci! Bądźcie żywymi kopiami Jezusa, Maryi i Józefa. Miejcie to na sercu, by się zachęcać do naśladowania cnót Jezusa, Maryi i Józefa i później zanieście ten obraz daleko do różnych miejsc, gdzie się osiedlicie. Miejcie to samo, jedno serce, te same aspiracje, te same pragnienia, te same myśli. Szanujcie więc bardzo wasze powołanie, nie ma powołania piękniejszego i jeśli wytrwacie, jaką piękną nagrodę będziecie mieli w niebie... (#182)
23. W ten piękny dzień, w którym Święta Rodzina udała się do świątyni, by przedstawić i ofiarować Jezusa Ojca Przedwiecznemu, przez ręce Maryi, która w tym dniuj spełniała funkcję kapłana, zobowiązuję was, moje dzieci, do odnowienia waszych ślubów i to do odnowienia waszych ślubów i to do odnowienia ich z całego serca przez ręce Maryi. Bowiem właśnie w tym dniu Jezus - pierwszy zakonnik, złożył profesję zakonną. Ale w jaki sposób ją złożył i jak ją zachowywał? Przyjrzyjcie się tylko Jego życiu. Jakie ubóstwo, jaka czystość, jakie posłuszeństwo! On wolał raczej stracić życie, mówi św. Bernard, niż stracić posłuszeństwo. Odnówcie również wy wasze śluby z tym samymi uczuciami. (#182)
24. Co za Patronowie! I pomyśleć, że Oni mają w sobie aż tyle dobroci, że nie pragną niczego tak bardzo, jak tylko tego, by nas obsypywać łaskami i dobrodziejstwami; że Oni nie powoływali nas tu jak tylko po to, by zobaczyć kwitnące Ich cnoty w nas. (#184)
25. Za przykładem Świętej Rodziny trzeba ciągle być ukrytym. Ponieważ gdy się chce pokazać tylko siebie, to się wystawi tylko samego siebie przed oczy innych, ale nie ukaże się wzoru Świętej Rodziny. (#185)
26. Nie ma lepszego ducha, niż duch Świętej Rodziny. Ten, kto nie ma ducha Świętej Rodziny, nie jest z pewnością w swym powołaniu, brakuje mu czegoś. Jezus Chrystusa poświęcił 30 lat na formowanie swej rodziny, to jest Jego wielkim dziełem. Trzeba nam dać Ją poznać całemu światu, aby ludzie naśladowali Tę Rodzinę. (#186)
27. Święta Rodzina jest wielkim środkiem, przy pomocy którego, można poprawić się z naszych braków. (#187)
28. Święta Rodzina powinna nas formować. Trzeba byśmy mieli Jej myśli, Jej uczucia, Jej serce, byśmy oceniali ludzi, wydarzenia i rzeczy tak, jak Ona to czyniła. (#188)
29. Rady, napomnienia, nagany, uwagi są niczym więcej, niż głosem robotników kolejowych, którzy nie mogą popchnąć lokomotywy. To całe nasze przekonanie, że powinniśmy być prawdziwymi naśladowcami Jezusa, Maryi i Józefa, przekonanie zaczerpnięte z rozmyślania, czytania duchowego, modlitwy, powinno być przyczyną naszego uświęcenia. Naszą lokomotywą są Jezus, Maryja i Józef. (#189).
30. Jeśli Święta Rodzina jest prawdziwym modelem cnót chrześcijańskich, jest ona również wzorem cnót zakonnych bardziej niż każdy inny święty. Nie możemy uczynić nic lepszego, niż skopiować ten wzór i ofiarować go światu przez życie całkowicie zgodne z życiem Świętej Rodziny, odzwierciedlając je w nas doskonale, następnie przekazując je słowami. Trzeba, aby można było o nas powiedzieć to, co mówiono o pierwszych chrześcijanach: "Zobaczcie jak oni się miłują". (#190)
31. Jeżeli będziemy odtwarzali w nas dobrze Jezusa, Maryję i Józefa wszędzie, zawsze dokonany bardzo wielkich rzeczy. To pomoc Świętej Rodziny przyczynia się do zaistnienia w domu ducha skromności i prostoty, jedności i miłości. (#191)
Myśli ks. Jeana Berthiera MS - Założyciela Misjonarzy Świętej Rodziny