1. Trzeba dobrze uważać na to, by nie drażnić innych, tak przez nadmiar pracy, jak i przez zabieganie o jakąś urojoną ideę. (#402)
2. Trzeba być starannym we wszystkich szczegółach, ponieważ ze szczegółów składa się nasze życie. Tymi szczegółami przyczynimy się do szczęścia tych, którzy są wokół nas. Tak samo nielicznymi szczegółami można spowodować im przykrość. Trzeba by każdy mógł zrobić wszystko w domu, trzeba więc mieć zmysł praktyczny i zwracać uwagę na wszystko, co się robi i na to, co się mówi. (#403)
3. Wielkim środkiem czynienia dobra jest przywiązanie się do czynienia dobra biednym i dzieciom. (#404)
4. Prawdziwa gorliwość polega na czynieniu dobra innym bez obrażania ich, w sposób łagodny, miły, a jednak zdecydowany, w celu uchronienia ich przed wstąpieniem na drogę prowadzącą do zatracenia... Trzeba postępować łagodnie i przyprowadzać ludzi do tego, by sami chcieli się poprawić i stosować środki, które prowadzą do poprawy. (#405)
5. W naszych kazaniach, jak i w naszych rozmowach i zachowaniu trzeba przyswoić sobie taki sposób postępowania, by nigdy nikogo nie obrażać... Obrażając ludzi, rozgoryczy się ich tylko i uczyni się ich bardziej nieprzystępnymi. (#406)
6. W krajach obojętnych religijnie największą pomocą, którą można sobie zapewnić dla nawrócenia dorosłych i wyświadczenia im dobra, to wyświadczenie możliwie największego dobra ich dzieciom. (#407)
7. Jeśli chce się prawić morały innym, zatrzymywać innych na długo swoimi rozważaniami, to nie jest to na miejscu. Trzeba pytać się grzecznie ludzi, pozwolić, aby inni mówili, starać się zrobić innym przyjemność. (#408)
8. Nie trzeba nigdy zapominać, by ukazać ludziom piękno prawa Bożego i przedstawić im pięknej strony tego prawa, korzyści, jakie płyną z niego. (#409)
9. Nie trzeba nigdy obmawiać osób, ani bezpośrednio, ani pośrednio w rozmowach z innymi. Na parafiach można wysłuchać proboszczów, którzy opowiadają nam o zatargach, ale nie trzeba przyklaskiwać, po prostu słuchać. Przyklaskiwanie, poznane przez osoby zainteresowane i przez tych, którzy staną po ich stronie, mogą uniemożliwić nam naszą posługę. Oszczercy stają się znienawidzeni przez wszystkich. (#410)
10. Gdy się ma najmniejszą wątpliwość, co do czynienia dobra tym, którymi się zajmujemy, to trzeba zawsze pytać się o radę. Bez niej można skręcić na złą drogę i wyrządzić o wiele więcej zła niż dobra. Można zadać wtedy duchową ranę podopiecznemu, która nie zagoi się tak szybko. (#411)
11. Przykłady, które się daje, robią więcej, niż wszystko pozostałe. Poradźcie komuś zrobić coś, czego sami nie robicie, to zobaczycie, czy to zrobi. Jeżeli zadowalacie się jedynie wskazywaniem innym tego, co mają robić, nie robiąc tego, nic nigdy nie uda wam się zrobić. (#412)
12. Jeżeli będzie się was widziało przykładających rękę do dzieła, to wtedy będzie się was słuchało i przystąpi się do jakiegoś dzieła. W ten sposób można będzie formować ludzi i dokonywać dzieł. Uczcie się być zręcznymi we wszystkim, aby móc być użytecznym do wszystkiego, we wszystkim i wszędzie. (#413)
13. Ten, kto pod pretekstem, że dobrze postąpił odnośnie pewnej osoby, zaczyna tak postępować w odniesieniu do wszystkich innych, ten jest imbecylem i psuje wszytko, rujnuje wszystko, przewraca wszystko... Postępowanie, które przyniosło sukces odnoście jednego czy dwóch, może przysłużyć się do utracenia powołania u wielkiej liczby innych. Od postępowania w taki sposób nie oczekuje się nic. Wielką regułą do zachowania jest tak, którą stosował św. Paweł: stać się wszystkim dla wszystkich, by zdobyć wszystkich dla Chrystusa. Tak samo, jeżeli przewidujecie, że występując otwarcie przeciwko nadużyciom zrazicie ludzi i zniechęcicie ich wobec misjonarzy, i oni nie skorzystają z misji, zaniechajcie tego sposobu. (#414)
14. W każdym liście trzeba mieć słowa miłe dla osoby, do której się pisze. Trzeba jednakże strzec się, by nie robić z naszych listów zbioru pochwał i pochlebstw, skierowanych do tej osoby. (#415)
15. Trzeba odwiedzać konających, chorych, dbać o to, by udzielić im sakramentów... Trzeba się strzec, by nie odsyłać ludzi do innych kapłanów, jeżeli ludzie nastawieni są na was pozytywnie. Jest nie na miejscu mówić ciężko chorym o bliskiej śmierci. Dbać o to, jeżeli to możliwe, by chorych odwiedził obcy kapłan. (#416)
16. Gdy w czasie swej posługi jest się znieważanym, trzeba udawać, że się nawet nie zwraca uwagi na obelgi, ale pokazać się pełnym dobroci i poświęcenia wobec osoby bezczelnej, pytając się z zainteresowaniem o jego zdrowie, rodzinę, dzieci, i o to, jak mu się powodzi. Jest się wtedy zwycięzcą. Gdy się robi odwrotnie, pokazując, że zostało się obrażonym,wtedy dało się powód do triumfu temu, który obraża. (#417)
17. Nigdy nie czytać lektury niebezpiecznej. (#429)
18. Jest tyle dobrych książek. Trzeba być głupcem, by się zabawiać czytając kiepskie lub nawet przeciętne książki. Dlaczego nie czytać tylko bardzo dobrych książek? Czas jest tak drogocenny. Dlaczego zabijać go i nie wyciągnąć z niego możliwie najlepszych korzyści, by zapewnić sobie dobro, dobro dusz i chwałę Boga? (#430)
19. Bądźcie gorliwi w studiowaniu Pisma Świętego. Naśladujcie Ojców Kościoła w używaniu go. Ojcowie nie robili nic, jak tylko komentowali Pismo Święte. (#433)
20. Nie powinno się nigdy czasu przeznaczonego na studium, przyzwyczajać się poświęcać pracom ręcznym, choćby wydawały się one pożyteczne. (#434)
21. Dzisiaj ukazuje się ludziom, że zostali oni stworzeni dla radości i że wszystkie ich wysiłki powinny dążyć do zdobycia sobie wszelkimi możliwymi sposobami, największa liczbę możliwych władz, przyjemności... Zabiera się ludziom wiarę, krzyż, wyrzeczenie się siebie, Jezusa Chrystusa, nadzieję chrześcijańską, tak że nic dziwnego, że świat jest na wulkanie - wystarczy jednej tylko zapałki, by wywołać eksplozję. Przyłóżcie się więc do studiowania tych rzeczy, które daje się wam do nauki, bez chęci pożerania książek, bez chęci czytania książek, których nie wolo czytać, bez chęci studiowania tego, co jest zabronione studiować, co nie jest użyteczne dla zgromadzenia, chociaż samo w sobie jest dobre... (#435)
22. Trzeba być nieufnym wobec książek, które mówią niepochlebnie o Papieżu. (#436)
23. Napchajcie sobie głowę nauką, jaką chcecie. Jeżeli jednak nie znacie katechizmu i nie umiecie wyłożyć go w sposób zrozumiały osobom najmniej pojętym, nie umiecie nic. (#438)
24. Gdy nauczycie się dobrze tego, co wam się daje do nauczenia, będziecie bardzo silnymi, dokonacie niezmiernego dobra, suponując, że będziecie gorliwymi, bowiem bez gorliwości nie zrobicie zupełnie nic, ale będziecie jeszcze gorszyć ludzi. (#440)
25. Nie ma zawodu godnego pogardy. Są tylko ci, którzy źle go wykonują i w ten sposób czynią go godnym pogardy. (#481)
26. Gdy wykonuje się pracę z miłością, pokojem i oddaniem - to nie są one wtedy ciężkie do wykonania. (#483)
27. W pracy, jak ktoś okaże się mało skwapliwy, luźny, trzeba umieć jeszcze go znosić i nie trzeba mu mówić słów obraźliwych. Trzeba samemu przyłożyć się w pracy, a twój przykład go pociągnie. (#484)
28. Trzeba zawsze przewidzieć naprzód, co jest do zrobienia w naszych zajęciach i kierować się wszystkim w taki sposób, by każda rzecz była zrobiona na czas. (#486)
29. Ten, kto wykonuje niedbale zwyczajne rzeczy, nigdy nie dokona wielkich rzeczy. Jeżeli teraz wykonujecie rzeczy miernie, jest pewnym, że będziecie je wykonywać miernie i później...Kto jest niewiernym w rzeczach małych, ten również będzie niewiernym i w wielkich. (#487)
30. Jest bardzo mało ludzi, którzy wykonują pracę z czystą intencją po to, by wykonać ją na chwałę Bożą, ale prawie zawsze jest się przejętym, by pracę wykonywać dla jakiejś korzyści. Po intencji można sądzić o duchowości człowieka. (#488)
Myśli - Ks. Jean Berthier MS, Założyciel Misjonarzy Świętej Rodziny
25. Nie ma zawodu godnego pogardy. Są tylko ci, którzy źle go wykonują i w ten sposób czynią go godnym pogardy. (#481)
26. Gdy wykonuje się pracę z miłością, pokojem i oddaniem - to nie są one wtedy ciężkie do wykonania. (#483)
27. W pracy, jak ktoś okaże się mało skwapliwy, luźny, trzeba umieć jeszcze go znosić i nie trzeba mu mówić słów obraźliwych. Trzeba samemu przyłożyć się w pracy, a twój przykład go pociągnie. (#484)
28. Trzeba zawsze przewidzieć naprzód, co jest do zrobienia w naszych zajęciach i kierować się wszystkim w taki sposób, by każda rzecz była zrobiona na czas. (#486)
29. Ten, kto wykonuje niedbale zwyczajne rzeczy, nigdy nie dokona wielkich rzeczy. Jeżeli teraz wykonujecie rzeczy miernie, jest pewnym, że będziecie je wykonywać miernie i później...Kto jest niewiernym w rzeczach małych, ten również będzie niewiernym i w wielkich. (#487)
30. Jest bardzo mało ludzi, którzy wykonują pracę z czystą intencją po to, by wykonać ją na chwałę Bożą, ale prawie zawsze jest się przejętym, by pracę wykonywać dla jakiejś korzyści. Po intencji można sądzić o duchowości człowieka. (#488)
Myśli - Ks. Jean Berthier MS, Założyciel Misjonarzy Świętej Rodziny